-
Koszyk jest pusty
-
x
-
Koszyk jest pusty
-
x
- Kategorie
-
Co głowie wyjdzie na zdrowie? Mózg wie i o tym opowie
Zdrowa głowa oczywiście nie boli, ale chodzi tu o coś więcej. W niej znajduje się MÓZG, który jest centrum sterowania Twoim ciałem i całą resztą. MÓZG odpowiada za to, że sprawnie się ruszasz, szybko myślisz i cieszysz się zdrowiem psychicznym - czyli czujesz się dobrze ze sobą, ze swoimi emocjami. Innymi słowy: zdrowa głowa to zdrowy MÓZG.
| Wysyłka w ciągu | 24 godziny |
| Kod kreskowy | |
| ISBN | 978-83-289-1136-9 |
| EAN | 9788328911369 |
Co myślisz, gdy słyszysz: zdrowa noga? To pewnie taka, która chodzi, skacze i kopie piłkę. Po prostu robi to, co powinna robić noga, i nawet nie musisz się nad tym zastanawiać. A zdrowy ząb? Taki, którym możesz gryźć i który nie boli, więc w ogóle zapominasz, że go masz. Czym zatem jest ta zdrowa głowa?
Zdrowa głowa oczywiście nie boli, ale chodzi tu o coś więcej. W niej znajduje się MÓZG, który jest centrum sterowania Twoim ciałem i całą resztą. MÓZG odpowiada za to, że sprawnie się ruszasz, szybko myślisz i cieszysz się zdrowiem psychicznym - czyli czujesz się dobrze ze sobą, ze swoimi emocjami. Innymi słowy: zdrowa głowa to zdrowy MÓZG.
Z tej książki dowiesz się, jak o niego dbać. Co robić, a czego nie robić albo robić mniej właśnie po to, by Twoja głowa czuła się dobrze.
O wszystkim opowiedzą Ci Róża, MÓZG, SERCE i inne narządy Twojego ciała.
Na początek
Zdrowa głowa, czyli co?
Ruch, czyli mózg lubi biegać
Spanko, czyli co robi mózg, gdy się wcale nie obij
Natura, czyli nie ma czasu na chodzenie do lasu?
Jedzenie, czyli mózg czuje się tak, jak jemy
Telefon, czyli cały świat w kieszeni?
Smutki i strachy, czyli mózg wciąż myśli o sawannie
Przyjaciele, czyli ci, którzy ładują nasze baterie
Szczęście, czyli spokój w głowie
Na zakończenie
Lekarka, specjalistka pediatrii. Urodziła się w 1988 roku, gdy dzieci nie miały w domach Internetu, czyli według jej synów w prehistorii. Dzieciństwo spędziła w małym miasteczku na Podkarpaciu. Jej ulubionym zajęciem było pisanie historyjek i rysowanie komiksów, które ukrywała w plecionej skrzyni w swoim pokoju. Gdy w domu pojawił się komputer, który dzieliła z bratem, on grał w gry strategiczne, co Róża uważała za stratę czasu. Pisała więc dalej historyjki, co z kolei dla brata było marnotrawstwem nie tylko czasu, ale tym bardziej komputera.
Dorastająca Róża postanowiła zdobyć pewny zawód, przydatny innym ludziom, dlatego po maturze wyjechała do Krakowa, by studiować na Uniwersytecie Jagiellońskim i zostać lekarką. Po uzyskaniu tytułu wróciła w rodzinne strony, ponieważ od początku chciała leczyć tam, gdzie sama dorastała. Potem wyszkoliła się na pediatrę, czyli lekarza od dzieci. Lek. Róża Hajkuś uważa, że to fantastyczna praca, bo można nosić kolorowe ubrania i rozdawać naklejki, ale przede wszystkim pomagać chorym dzieciom, by czuły się lepiej.
Polub nas na Facebooku